„NASZ KLUB” w Bieździadce..

„Mów dziecku, że jest dobre,że może, że potrafi..”

Janusz Korczak

      Placówka terenowa w Bieździadce potocznie zwana „klubem”, to miejsce chętnie od lat odwiedzane, przez dzieci, młodzież jak i dorosłych. Klub mieści w sobie kilka sal, w których podopieczni mogą miło i aktywnie spędzić czas a także znajduje się tutaj punkt biblioteczny, w którym każdy miłośnik książek znajdzie coś dla siebie. 

      Zawsze chciałam pracować z dziećmi i młodzieżą, dlatego też wybór mojego kierunku studiów  nie był dla nikogo zaskoczeniem. Gdy rozpoczynałam pracę w Bieździadce, byłam pełna niepewności, jak odbiorą mnie okoliczni mieszkańcy i czy moja „misja” jaką sobie założyłam spotka się z  ich akceptacją.

      Początki mojej pracy były dość specyficzne , gdyż  do „klubu” przez pierwszych parę dni mojej pracy nie zaglądnął nikt. Dopiero po paru dniach nieśmiało zaczęły zaglądać dzieci. Już w korytarzu słyszałam głosy „tyyy idź zobacz jaka ta pani jest..”, „ nieee Ty idź bo ja się wstydzę ..” itd. itp. Więc wychodziłam naprzeciw tym, którym brakowało odwagi i tak dzień po dniu poznawaliśmy się wzajemnie.

      Jakież było moje zaskoczenie, gdy pewnego dnia jadąc do pracy już z daleka zobaczyłam uśmiechnięte i znajome buzie, które podskakiwały i machały do mnie radośnie czekając pod „klubem”, NASZYM  „klubem” ..

      Klubowicze mieszczą się w przedziale wiekowym od 6-14 lat. Każde z tych dzieci jest na swój sposób „inne”, oryginalne, ale żeby nie było aż tak „słodko”, dają mi też czasami niezłą „szkołę życia” ..

      W NASZYM klubie spędzamy czas na rozmowach o szkole, o wspólnych zainteresowaniach, wspólnym hobby. Z dziewczynkami wspólnie śpiewamy, tworzymy prace plastyczne i wytwórcze dekorując tym samym nimi wnętrza budynku. Chłopcy lubią grać w tenisa stołowego, w szachy, karty, bilard..W każdy piątek chodzimy na zajęcia sportowe na salę gimnastyczną w Bieździedzy, gdzie chłopcy i dziewczęta grają głównie w siatkówkę. Poza tym w okresie letnim chętnie odwiedzaliśmy obiekt Orlika w Bieździedzy, robiliśmy ogniska z kiełbaskami oraz spędzaliśmy aktywnie czas na świeżym powietrzu.

      Tej zimy mamy  założone centralne ogrzewanie w budynku dzięki, któremu wspólnie spędzamy  czas w ciepłych i miłych pomieszczeniach

      Kilka miesięcy mojej pracy w klubie w Bieżdziadce dało mi dużo osobistej satysfakcji a także zaowocowało licznymi pracami wytwórczymi dzieci. Chciałabym abyście państwo zobaczyli, oglądając foto galerię, jakie macie zdolne pociechy i myślę, że stać ich jeszcze na wiele, wiele więcej, o czym przekonamy się myślę wspólnie już niebawem.

                                                    Serdecznie pozdrawiam Referent ds. Kultury

                                                                                     Katarzyna Madejczyk