Kolędnicy – wędrownicy z gwiazdą na patyku…
Kolędowanie, czyli chodzenie od domu do domu, śpiewanie kolęd i składanie sobie życzeń – to już przeszłość, ale też nasze dziedzictwo kulturowe, nasza tradycja. Stąd też poraz pierwszy z Placówki Terenowej w Sieklówce wyruszyliśmy kolędować – by tę tradycję kultywować, bo będzie ona żyła tak długo, jak długo będziemy o niej pamiętać.
W końcu nadszedł tak długo oczekiwany moment. Razem z grupą poprzebieranych w kolorowe stroje dzieciaków wyruszyliśmy na radosne kilkugodzinne kolędowanie. „A witajcie dobrzy ludzie, otwierajcie szerzej drzwi, przynosimy wieść o cudzie co po całej ziemi grzmi… Dawny zwyczaj bywa wszędzie, przychodzimy po kolędzie…” – tymi słowami witaliśmy mieszkańców. Na naszych twarzach malował sie uśmiech a w sercach wielka radość… Pomimo zmęczenia, nasza chęć kolędowania nie malała, wręcz przeciwnie. Cieszyło nas, że tak ciepło byliśmy przyjmowani przez ludzi, którzy nie skąpili dla nas swojej życzliwości i czasu. Miło było ujrzeć w ich oczach wzruszenie. Nie wszyscy otwierali nam drzwi swoich mieszkań, a Ci którzy otwarli bardzo serdecznie nam dziękowali, chętnie słuchali naszych wierszy, kolęd i częstowali różnymi smakołykami. Było sporo wzruszeń a nawet wielokrotnie wspólnych zdjęć…
Wędrując spotykaliśmy przechodniów, jadących samochodami, wobec których dawaliśmy świadectwo naszej wiary i zaangażowania.
Mam nadzieję, że każdy Kolędnik poczuł, że poświecony czas na kolędowanie jest wielkim dobrem, które zaowocuje w innych sercach. Już dziś jestem pewna, że w przyszłym roku również wyruszymy z kolędą na ustach… Wróciliśmy do swych domów z przekonaniem, ze dobra nowina pozostanie wśród ludzi.
Serdecznie dziękuję rodzicom dzieci za pomoc w przygotowaniu strojów, a w szczególności dzieciakom za trud i zaangażowanie, które są doskonałym przykładem kultywowania tradycji.
Wszystkim rodzinom, które nas przyjęły bardzo gorąco dziękujemy i życzymy wiele radości…
Referent ds. kultury Iwona Lewek
